fundacja
Wszystkiego najlepszego, Makatko!
Rok temu (lekko na wariata) udałyśmy się do notariusza i podpisałyśmy akt ustanowienia Fundacji. I tak zaczęła się nasza przygoda z oficjalną działalnością. Miałyśmy mnóstwo zapału, pomysłów i energii. Początki były trudne, często z powodów logistycznych albo formalnych. Ale było warto! Dziś, z okazji roczku Makatki, chcemy pochwalić się, co nam się udało zdziałać przez ten rok! Jesteśmy z siebie bardzo dumne i czekamy na Wasze brawa. Poczytajcie!