Gratulacje, jesteś w ciąży! Witamy w całkiem nowym, cudownym świecie. Na pewno jesteś pełna różnorodnych emocji i chciałabyś się jak najwięcej dowiedzieć. Tymczasem internet okołomacierzyński pełen jest tajemniczych i niezrozumiałych skrótów. Czy one naprawdę muszą mówić w obcym języku?! Spokojnie – przygotowałyśmy dla Ciebie rozwiązanie!
Przedstawiamy Wam pierwszy odcinek cyklu Wszystkie Skróty Macierzyństwa. Chcemy w nim wprowadzić Was w tajniki tych wszystkich dziwnych określeń. Będziemy je rozwijać i objaśniać – tak, aby choć trochę ułatwić zapoznanie się z rodzicielstwem.
Temat na dziś – ciąża!
W ciąży na ogół jest się dziewięć miesięcy, prawda? Otóż nieprawda! Fizjologiczna ciąża trwa 40 tygodni (280 dni) plus minus dwa tygodnie. Czyli całkowicie prawidłowo możesz urodzić między 38 a 42 tygodniem ciąży. A za donoszoną uważa się ciążę po 37 tygodniu. Przed nim dziecko rodzi się jako wcześniak.
Trudno zapomnieć całkowicie o liczeniu w miesiącach, bo większość ludzi tego właśnie będzie od Ciebie oczekiwać. Mimo że w myśl tej matematyki dziewiąty miesiąc trwa jakoś podejrzanie długo. Jednak lekarze, położne oraz znajome matki będą od Ciebie oczekiwali liczenia w tygodniach. Jak się za to zabrać?
Podstawowym sposobem wyznaczania wieku ciąży jest termin ostatniej miesiączki (om). Opisuje ją tak. zwana Reguła Naegelego. Wzór na nią wygląda następująco:
Termin porodu = pierwszy dzień ostatniej miesiączki + 7 dni – 3 miesiące + 1 rok
Brzmi strasznie? Na szczęście lekarze mają do tych obliczeń specjalny gadżet w postaci kółka z kalendarzem. Ty zaś możesz skorzystać z dowolnego przelicznika w internecie albo aplikacji na telefon. Te ostatnie prócz terminu porodu będą Cię zawsze informować, w którym tygodniu ciąży (tc) i dniu jesteś. Stąd właśnie zapis: 6+3. Oznacza szósty tydzień i trzeci dzień. Innymi słowy, jesteś w skończonym szóstym tygodniu. Taką terminologią i takim sposobem liczenia będą się prawdopodobnie posługiwać wszyscy wokół Ciebie. Czasami same tygodnie ciąży określa się skrótem hbd, od łacińskiego słowa hebdomada, czyli tydzień.
Żeby jednak nie było za prosto, liczenie według terminu ostatniej miesiączki wcale nie musi być prawdziwe. Reguła Naegelego zakłada duże uproszczenie: owulację w 14 dniu 28-dniowego cyklu. Tymczasem cykle mogą być bardzo różne. Dlatego podczas badania USG pierwszego trymestru lekarz wyznacza drugi raz termin, tym razem poprzez pomiar płodu. Dzieci na początku rozwijają się jednolicie, dlatego ich odległość ciemieniowo-siedzeniowa (ang. crown rump length, CRL) pozwala jednoznacznie określić wiek ciąży.
W wypadku niewielkich rozbieżności pozostajemy przy terminie wg miesiączki. Jeśli jednak różnica w obliczeniach przekracza siedem dni – jako obowiązujący przyjmuje się termin wg USG.
Ale co to właściwie jest to całe USG?
USG czyli badanie ultrasonograficzne to badanie i obrazowanie za pomocą ultradźwięków. Jest ono nieinwazyjne, bezpieczne i pozwala na uzyskanie obrazu interesującego nas obiektu – w tym wypadku dziecka. Wykonuje się je za pomocą specjalnej głowicy. Może Cię zdziwić, że badanie poprzez powłoki skórne będzie mieć miejsce dopiero wtedy, gdy będziesz już miała trochę większy brzuszek. Na początku ciąży jest to badanie wewnętrzne. USG służy także do oceniania długości szyjki macicy.
W zdrowej (czyli fizjologicznej) ciąży wykonanie badania USG rekomendowane jest trzykrotnie – w każdym z trymestrów. Jeśli jednak cokolwiek zaniepokoi lekarza w stanie zdrowia Twoim lub dziecka – będzie je wykonywał częściej. Wykonuje się np. USG wczesnej ciąży, w celu stwierdzenia, czy zarodek jest w jamie macicy i czy się prawidłowo rozwija. Można je wykonać mniej więcej od 6 tygodnia – wtedy powinna pokazać się czynność serca. Jej brak to nie powód do paniki, a jedynie do powtórzenia badania tydzień-dwa później. Ciąża może okazać się młodsza.
Prócz USG na końcówce ciąży oraz w trakcie porodu najprawdopodobniej czeka Cię badanie KTG. Kardiotokografia polega na monitorowaniu akcji serca dziecka oraz zapisie czynności skurczowej macicy. Pozwala to ocenić stopień zaawansowania porodu (ale nie jest to jedyny wskaźnik) oraz odpowiednio wcześnie wykryć sytuacje zagrożenia. To badanie jest również nieinwazyjne, choć trwa dość długo (standardem jest pół godziny zapisu). Wymaga przyczepienia do brzucha pelot, które monitorują wymienione wskaźniki.
Nie brzmi tak źle, co?
Całe to nazewnictwo okołociążowe wydaje się skomplikowane na pierwszy rzut oka. Jednak skróty bardzo ułatwiają życie. Rozmawiając z kimś, a zwłaszcza pisząc wiadomość, łatwo będziesz mogłą przekazać kluczowe informacje. Ani się obejrzysz, a wejdzie Ci to w krew!
Cykl Wszystkie Skróty Macierzyństwa będzie się składał z kilku części. Już zapraszamy na kolejne!
• CIĄŻA
• PORÓD
• KARMIENIE
• NOSZENIE
• WYBORY I WYZWANIA
0 komentarzy